piątek, 29 lipca 2011

wehikuł czasu... czyli jak kupiłem VW Polo III

Cofnijmy się do końcówki grudnia 2010 roku. Dostaję cynk od znajomego, że jest do sprzedania VW Polo III z pewnych rąk, garażowany, jeden właściciel, zadbany itp. No cóż żal było nie umówić się na oględziny. Zewnętrznie bardzo zadbany oprócz delikatnego przytarcia na tylnym zderzaku. Środek również niczego sobie. Myślę sobie jak na 15 letnie auto to super wygląda, jedynie kolor jakiś taki kobiecy ;) Jednak kolorem się nie jeździ! Samochód jednak stał od kilku miesięcy w garażu, gdyż właściciel kupił sobie nowszą Polówkę. Nie zdziwił mnie fakt, że Polo nie chciało odpalić. Sroga zima zrobiła swoje, szybka decyzja podpinamy kable i dajemy trochę życia Polóweczce. Chwila strachu i odpaliła. Silnik suchutki, przyjemnie chodzi. Czas się przejechać. Wrażenia: pięknie ładnie, nic się nie tłucze, nic nie puka tylko sprzęgło coś ciężkawo chodzi. Po wstępnych ustaleniach i negocjacjach, umawiamy się na dobicie targu po nowym roku. No i stało się... :)

Dane autka:
Volkswagen POLO III 6n1
silnik: 1300cm3
drzwi: 4/5
alarm i centralny zamek na pilota
blokada skrzyni biegów
wspomaganie kierownicy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz